Poker to brutalna gra. W odróżnieniu do innych sportów możesz być najlepszym graczem przy stole, a ciągle przegrywać. Zła passa może trwać miesiącami. Bad beaty i coolery pojawiają się w najbardziej krytycznych momentach dużych turniejów, kiedy ogromne pieniądze są na wyciągnięcie ręki.
Aby przetrwać w pokerze i w tych realiach musisz być zdolny panować nad złymi emocjami, w czasie gorszych okresów oraz mieć wiarę w swoje własne umiejętności. Jeśli nie jesteś do tego zdolny istnieje duże prawdopodobieństwo, że swoją przygodę z pokerem zakończysz jako bankrut – lub krzycząc w kółko w swoim domowym zaciszu „one time!”.
Istnieje cienka linia pomiędzy wiarą we własne umiejętności – co jest pozytywne – i pozwalaniem swojemu ego przejmować kontrolę nad grą, co może szybko przerodzić się w coś negatywnego. Wiara w siebie jest kluczową umiejętnością przydatną w grze pokera, podobnie jak samoświadomość. To oznacza, że jesteś świadom jak dobrze grasz, w jakich grach masz wyraźną przewagę nad innymi i jak duży jest twój bankroll, wszystko to pomaga decydować w jakich grach cashowych i w jakich turniejach powinieneś uczestniczyć. Kiedy twoje ego rośnie do niebezpiecznych rozmiarów, wszystkie te racjonalne rozważania lądują w śmieciach i można szybko skończyć pod kreską.